18 sierpnia 2012
18 sierpnia 2012, sobota ( Całe "dziś" i późniejsze "jutro" )
Ten dzień pokazał mi, jak nie warto strasznie angażować się w kontakty międzyludzkie. Bo po co? Nie zależy już mi na niczym... Wcześniej wierzyłam w tą cholerną wielką przyjaźń. Tak, każda ma swoje zgrzyty. Nawet ta, która wiele przetrwała. Wniosek?
Każdemu serce łamie się na dwie połowy.
Postanowiłam żyć po swojemu. Nie tak, jak on kazał. Nie tak, jak sobie nie wyobrażałam.
Wyłączyłam telefony. Nie czekam na jego wiadomość. Na nikogo.
Zobaczę, co zrobi, by naprawić to. Nie czekam. Choć tęsknię.
Pewna część mnie umarła już dawno. Umiera z każdym dniem...
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb