6 października 2021
6 października 2021, środa ( ani sucho ani mokro )
już za chłodno, by zaczynać dzień spacerem po trawie po maliny i rukolę, słuchaniem tętna w węźlastych korzeniach drzew przerastających płot, nawet skorki się pochowały nierozmowne, zawijam w rude liście chropowatość chodnika, siny blask szyn, stukot kół i przez chmury idę szukać poświatowskiej..
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga