6 october 2021
6 october 2021, wednesday ( ani sucho ani mokro )
już za chłodno, by zaczynać dzień spacerem po trawie po maliny i rukolę, słuchaniem tętna w węźlastych korzeniach drzew przerastających płot, nawet skorki się pochowały nierozmowne, zawijam w rude liście chropowatość chodnika, siny blask szyn, stukot kół i przez chmury idę szukać poświatowskiej..
27 january 2023
Trepifajksel
27 january 2023
Satish Verma
26 january 2023
jeśli tylko
26 january 2023
Marek Gajowniczek
26 january 2023
wiesiek
26 january 2023
Satish Verma
25 january 2023
jeśli tylko
25 january 2023
wiesiek
25 january 2023
Marek Gajowniczek
24 january 2023
wiesiek