9 sierpnia 2020
9 sierpnia 2020, niedziela ( portret )
chodzi mi o to aby język giętki
urwał po trosze od każdego zdania,
skleił je zręcznie i na sposób prędki
złączył kropkami w niby smaczne dania.
I by tak stworzyć niby własną niszę,
schować się w cudzych myśli nawale,
dać do myślenia, brylować i błyszczeć..
lecz własnej twarzy nie sposób już znaleźć...
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta
27 grudnia 2024
ZmysłologiaBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis