3 lipca 2020
3 lipca 2020, piątek ( gdy okrążę wyjdę na górę z drugiej strony )
zbiegam schodami w dół każdy stopień
ma wypisane twoje imię wystukują makarenę
ach sorry ty nie tańczysz kolejne kroki
rozbieżne jak zez długie ramię koordynacji
odruchy bezwarunkowo podświadome zapalają światło
nie ma czarne ni białe prawo i lewo nie istnieje
tylko szybki klik w jedną i drugą na krótki sen
nie trzeba znaleźć czasu a tyle jeszcze sypie się z rąk
smak powietrza właśnie o to chodzi
5 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
5 lutego 2025
Językowy pucMarek Jastrząb
4 lutego 2025
byłoby dobrzesam53
4 lutego 2025
łóżkosam53
4 lutego 2025
BezzimieJaga
4 lutego 2025
WiosenkaMelancthe
4 lutego 2025
MamidełkoTrepifajksel
4 lutego 2025
....wiesiek
4 lutego 2025
Przez palce czas przeciekaMarek Gajowniczek
4 lutego 2025
NAPIĘCIA POWIERZNIOWEAtanazy Pernat