1 września 2014
1 września 2014, poniedziałek ( ” malowanie ” aktu )
kokietując
błysk twych oczu szukam obietnicy
przyzwolenia dotyku ust nieznacznie nawilżonych
zachętą zanurzam się w nich lawirując
między pagórkami a nizinami kubkami
spijam zapachy co przelewają się w wyobraźni
bez granic zapętlając zmysły w czeluściach
wnet
giniemy w nierzeczywistości
odkrywanej ciągle na nowo
gdzie pod pozorami ciał energetycznych
zlewamy się powoli we współprzestrzeń
gdy
później w przytuleniu ściskasz moją
nogę między rozpalonymi udami myślę
było cudownie a mój ( maślany ) uśmiech
niech zostanie tajemnicą w końcu
znam swoje mięśnie twarzy
od lat
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt