11 października 2016
W bezdechu
zmęczona rzeczywistość
rzuciła pod moje nogi
resztki z Bożego stołu
oślepnę nimi do reszty
w nie logice istnienia
ogarnę umysłem bezdech
układając w nim siebie
w jedno westchnienie
aby móc zdmuchnąć
wszystko to co nietrwałe
rozrywając fizyczne więzi
uwalniam duszę z przekleństw
i nie męczy tak już
ciężar rozszarpanych półkul
porzucając nieznaczność dat
zmartwychwstałam w lęku
opadając na samo dno
wewnętrznej otchłani siebie
J.A.Burban Copyright © All Rights Reserved
2016-04-22
Edytowany:
2016-04-25
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53