Poezja

Juliusz Kalodont
PROFIL O autorze Poezja (10) Dziennik (2)


31 lipca 2012

Czas burzy


Wyrosła mi głowa jak wrzód
Płaska  niczym prześcieradło
Co ostatnie promyki  Słońca odbija
 
Twoja szyja zbyt blada i twoje ramiona co
Wiotką mnie witek oplotły osnową i
Szepcząc na ucha obie wielkie słowa
Pozwoliłaś mi tężeć w ciemnych mrok bagniskach
 
Ty hultajko ty lebiego ty maro ty mątwo
Ani mi ciebie zabić ani zbierać ze szczętem wszystkie twe prześnienia
Co wydarzyły się nam mnie i tobie
 
Ty marna istoto co bólu dostarczasz i sprawiasz bym tarczę opuścił
I przyłbicę ściągnął i zwoje tajemne rozrzucił i słowa na wiatr
Nawlekał jak korale krwawo-błyszczące dla ciebie wprost z echa
 
Co śpisz zbyt spokojnie na ciepłej pościeli
I zdaje się nie wiesz którą drogą bieży serce jak głuchy dzwon bez Serca w serc innych
Spokojne uderza i głuszy szum wiatru w polu
Choć sam
Chce być
Wiatrem
I
Szumem i
Drogą
 
Wyruszam dziś na kraj świata
Bez spokojności co patrzeć pozwala na daleki horyzont jak brat na brata
Teraz się ma głowa jak wstążka zaplata nad Słońca poszumem błyszczących promieni
 
I mieni i mieni się cień ten w oddali co sprawił że
Zwiędły zbyt szybko me róże
 
O panie w eterycznej zwiewnej ty koronie
O samo-przez-się, o wiaro w cuda
że jednak na przekór pomimo się uda
Nie dawaj mi wieńca daj mi dużo miejsca
I serce jak kamień
Na nim kwitnie kwiatek
 
 


Florian Konrad,  

Nieoryginalny tytuł- to tytuł jednej z powieści Rosamunde Pilcher. Jeśli treść się do niej jakoś odnosi, trzeba by to napisać. Jeśli nie- zmieniłbym.

zgłoś |

Juliusz Kalodont,  

Szanowny Florianie Konradzie. Wiersz w żaden sposób nie odnosi się do wymienionej przez Ciebie powieści, której zresztą nie znam. Dziękuję za sugestię i czujność ale jego tytuł nadaje mu sensy które chciałem w nim zawrzeć. Podkreślam, że moją intencją ani przez chwilę nie było popełnianie plagiatów w jakimkolwiek sensie. Pozdrawiam. Juliusz Kalodont

zgłoś |

Florian Konrad,  

Pański tekst, Pańska sprawa, zasugerowałem tylko.

zgłoś |

filo,  

Uważaj panie byś na kraju świata nie spotkał mego przyjaciela - istnego wariata, smoka tęczowego, który choć w kolorze połyka serca oddane w ferworze niekoniecznie walki, koniecznie zaś zbyt chyżo jakoweś wybrance... Nie! Nie idź tam, bo pójdziesz na zatracenie swe własne zgubienie. Wiatr też niech cię nie prowadzi. O! Rycerzu w złotej zbroi cóż ci wadzi z promieniem słońca iść w dalekie kraje, niekoniecznie na świata skraje... Wybacz, ale przeniosłeś mnie w trochę inną epokę, a wyobraźnię mam szaloną ... ;)

zgłoś |

Juliusz Kalodont,  

Szalona wyobraźnia to coś nad wyraz i niepospolicie pięknego ;) Dziękuję za to coś napisał Panie Filo :) Kłaniam się! Juliusz

zgłoś |

filo,  

dygam wdzięcznie, jakem Filo(na)

zgłoś |

alt art,  

kwitnie; kwiatek zbędny..

zgłoś |

Juliusz Kalodont,  

Wybacz mi Pani Filo ten nietakt, proszę. Nie wiedziałem :)

zgłoś |

filo,  

Nietakt byłby wówczas, gdybyś wiedział, bądź wówczas gdyby mój nick albo avatar był jednoznaczny :) Nie mam czego wybaczać :) Darujmy sobie panią :)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1