15 sierpnia 2012
Faux pas
Była Niemką, z urodzenia. Jej dziadkowie pochodzili z Mazur. Gdy Rosjanie wchodzili na te tereny "po swoje" i gdy jej babcia, chroniąc jej małą mamę, robiła z niej podgłówek na całą noc, uciekli. Warmia wydawała się bezpieczniejsza. Mówili tylko po polsku. Mama wyszła za chłopaka z rodzinnej wioski. Niemca, z urodzenia, który do emerytury służył w Wojsku Polskim.
Została porządnie wykształcona, ale nie wiodło jej się, dopóki nie poznała jego. W połowie Żyda, z urodzenia. Po tym, jak wyrwał jej synka z rąk pedofila i omal nie zatłukł go na śmierć, czekała na niego długie cztery lata, siedem miesięcy i sześć dni. Postanowiła uciec od polskiej biedy, do Niemiec, gdzie czekał na nią jej brat. Była szczęśliwa. Przekonała go, że tam będą mogli żyć inaczej, że nawet przekleństw nie będą rozumieli.
W jej kraju, z urodzenia, okazało się, że za bardzo kaleczy język, aby rasie panów służyć w domach spokojnej starości, a za każdym rogiem mówią "kurwa" czy "spierdalaj". W kolejce do kasy wysłuchała jak dwóch młodych Polaków dyskutowało, co należy zrobić po stosunku analnym, żeby "kukiel się zamknął". Była tak rozgoryczona, że gdy jej ukochany mężczyzna na powitanie klepnął ją w tyłek, wywrzeszczała, że w tyłek jej nie posuwał i klepać nie musi. Gdy się zakrztusił, nieopatrznie dodała: "zatkało kakało"...
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta