22 września 2019
By Any Reckoning
A young grasshopper lands
on the paper, I was writing upon,
making a chirping sound―
and starts reading the poem.
It was an exceptional treat
for the eyes. Shutting the storm
window, I will watch the rain―
pounding on the frame,
to recall the visitor―
which was behaving like a
celtic Druid, in meditation, to see
the future of mankind.
Not sure, the bent legs, will
ever lift the body and
propel it to move.
The mayhem was thin, but I
declared― the poetry
was not for insects.
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta
21 stycznia 2025
Oboksupełek.z.mgnień
20 stycznia 2025
Obszarpańcy losuMarek Jastrząb
20 stycznia 2025
Golden Age.Eva T.
20 stycznia 2025
20.01wiesiek
20 stycznia 2025
Pusty ogródprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Melancholia z kolcem różywolnyduch
20 stycznia 2025
Miałam sen /fantastyka wwolnyduch
20 stycznia 2025
w przyziemnej warstwieajw