7 września 2011
wyświechtane nad czy pod - a w końcu zawsze oczy i wiatr
poranne noszenie wiader
piasek w horyzont z mgłą
jest gnój - zabrakło pola
do popisu jeszcze dwa dni i pół
litra nie jesteś w stanie
podobno po robocie
odżywa duch walki
porażka mam na drugie
już nie Małgorzata
choć miotła jeszcze w dłoni
lęk oklejany przez długie wieczory
jesienne przyjemności spóźniony grzyb
chłopcy przy płocie stoją kołki
nie mówią nic
niepewnie i uciążliwie
zaszalał świt na moim miejscu
wysadzona z siodła
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek
15 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
Marian Banaszak
15 kwietnia 2025
Yaro