21 grudnia 2013
w czasie
Przeszłość zatrzasnęła za mną drzwi z hukiem. Pozostał całkiem niejasny aspekt przyszłości i jeszcze bardziej mglista teraźniejszość. Przespałam ostatnich kilka lat, a może całe życie. Wierzyłam w bajki, jadałam co mi podawano. Albo inaczej. Sama karmiłam się pustokalorycznymi mrzonkami.
Czasem wole myśleć, że jestem słaba, że jakoś to będzie. Wierzę w predestynację, jeszcze lepiej bo za życia. Zawsze miałam skłonności do przeszłości i trudnych przypadków. Historia, książki, ale to bym zmyśliła.
Ciężko jest być dorosłym. I to jest jak demon. Kiedy zaczynasz żyć i wierzysz, że jest juz za tobą. To nagle dopada cię jak śmierć, czy inne olśnienie.
Ale zawsze wstanie nowe słońce, marzenia i nowe perspektywy. Wiem, że już niedługo, któregoś czerwcowego dnia, może nawet dzisiaj...
W efekcie zdążam naprzód, krętymi drogami, trafiam pod tamte drzwi.
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53
28 maja 2025
wiesiek
28 maja 2025
Jaga
27 maja 2025
sam53