28 listopada 2016
28 listopada 2016, poniedziałek ( Łzy męskie z didaskaliami )
Rozjaśniając temat : Chyba łapie mnie grypa ... Najbardziej zadziwiające jest to, że człowiek ( znaczy ja ) uciekając przed czymkolwiek ( tutaj chodzi o chorobę ) za sobą zostawia tyko nogi, a jest przez goniącą ( tutaj też chodzi o chorobę) łapany za gardło. W moim wypadku na tyle ( a właściwie na przedzie) intensywnie, że wyciska mi łzy z kącików. A tak naprawdę, to nie wiem, czy to li tęsknota ( czyli za Tobą ) czy to wynik wiecznie uśmiechniętego pyska ( też do Ciebie ), mój ulubiony czytelniku.
8 grudnia 2024
0030absynt
8 grudnia 2024
0029absynt
7 grudnia 2024
Dzwonki, dzwonki, śnieguMarek Gajowniczek
7 grudnia 2024
ze wspomnień: prosto z ogrodusam53
7 grudnia 2024
W nieskutecznym rad sposobieMarek Gajowniczek
7 grudnia 2024
róż, peruczka i puderjeśli tylko
7 grudnia 2024
KasiaYaro
7 grudnia 2024
Jak zapobiec krzywdzeniudobrosław77
7 grudnia 2024
0712wiesiek
7 grudnia 2024
Dobry ruch (wszystko jestBelamonte/Senograsta