4 grudnia 2011
gonitwa
urwaliśmy się z zaprzęgu
na brzegu wyciszenia
pooddychać sobą
puszczamy oczko obłędnej
pogoni za drwiącym
zawsze z przodu
galopującym ogonem
milena | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (63) Forum (2) Poezja (55) Proza (19) Fotografia (19) Grafika (2) Pocztówka poetycka (118) Dziennik (19) |
4 grudnia 2011
urwaliśmy się z zaprzęgu
na brzegu wyciszenia
pooddychać sobą
puszczamy oczko obłędnej
pogoni za drwiącym
zawsze z przodu
galopującym ogonem
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.