26 listopada 2011
Job
wznosiłam modły żarliwie
z pokorą i radością
bez próśb bez żebrania
ciało twoje
krew twoja
nie zaniedbywałam pokuty
pełna nadziei
czułam się oblubienicą
gotowa na każdą próbę
no i zesłałeś mi
świąd świąd świąd
cholerny pierdolony świąd
jak jakiejś kurwie
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53