19 października 2011
białe kruki -
powariowały już całkiem
spadają z drzew niczym jabłka
trafione nagłym niepokojem
leżą chwilkę
a potem zaczynają się tarzać
i nacierać zmarzniętym woskiem
nagie do granic wstydliwości
gorąc zebrany w kubki smakowe
roztapia się razem ze śniegiem
połkniętym na zachętę
nie pozwala uciec mgle wetkniętej w gardła
dopóki nie spotkają się nasze palce
( - ślady warg na szybach środków lokomocji)
-podtytuł.
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.