19 october 2011
białe kruki -
powariowały już całkiem
spadają z drzew niczym jabłka
trafione nagłym niepokojem
leżą chwilkę
a potem zaczynają się tarzać
i nacierać zmarzniętym woskiem
nagie do granic wstydliwości
gorąc zebrany w kubki smakowe
roztapia się razem ze śniegiem
połkniętym na zachętę
nie pozwala uciec mgle wetkniętej w gardła
dopóki nie spotkają się nasze palce
( - ślady warg na szybach środków lokomocji)
-podtytuł.
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve