26 września 2011
Drugi oddech wiosny
Idę. Zaciągam się
dźwiękiem. Niosę się bezmyślnie przed siebie.
Idę. Trafiam na ławkę.
Siadam. Odpalam papierosa.
Zapalam się. Próbuję
poczuć kosmos, który kiedyś był moim domem.
W którym czułem, że
wszystko do siebie pasuje.
Próbuję.
Próbuję.
Papieros kończy się.
Wstaję. Idę dalej. Zadowolony, że przez
moment doświadczyłem
wielowarstwowej doskonałości.
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53