10 sierpnia 2011
i znów na biało
otwórz oczy spójrz jeszcze głębiej
tam gdzie strach mlaska językiem i ciężkie kroki
palec w drżeniu tak boże znowu zwątpiłam
który jesteś a który przychodzisz o tak
późnej porze. wyplułam gwoździe i długo krzyczałam
sen pojawiał się i ustawał jak krótkie smsy
jutro poczuję się lepiej walutę spod języka
rozmienię na tańsze złotówki.
tylko te ściany nie mają kątów
a moja wiara to krzyż i słowa na czterech
krótkich palcach. adonai
skaczę.
4.07.2011r., Rz., Podwisłocze
25 czerwca 2024
wiesiek
25 czerwca 2024
Eva T.
25 czerwca 2024
sam53
24 czerwca 2024
Jaga
24 czerwca 2024
wiesiek
24 czerwca 2024
samoA
23 czerwca 2024
Arsis
23 czerwca 2024
Yaro
23 czerwca 2024
wiesiek
23 czerwca 2024
violetta