Ustinja21 | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (28) Poezja (211) Proza (9) Fotografia (22) Pocztówka poetycka (9) Dziennik (4) Handmade (68) |
Ustinja21, 19 października 2017
Czeka, aż umrzesz. Patrzy z niecierpliwością w oczach na zegar ścienny, z zegara wzrok przenosi na kalendarz. Minęło wiele baterii i wiele kalendarzy. Ale ona jest cierpliwa. Oczy żarzą się jej jak węgiełki; myślisz, że nienawiść musi w końcu wystygnąć, zapominasz, że zemsta na zimno (... więcej)
Ustinja21, 26 lipca 2016
To był typowy mglisty jesienny dzień. Opatuliłem się szczelnie płaszczem i wyciągnąłem z kieszeni paczkę papierosów. Skostniałymi palcami odpaliłem jednego. Wilgotne powietrze wraz z dymem wdarło się do płuc tak agresywnie, że zebrało mi się na kaszel. Kaszel ten pomknął ponad grobami, (... więcej)
Ustinja21, 19 sierpnia 2013
Этой ночи я пришла в отчаяние. Увидела их в моей кровати. Не существуют слова, которые могли бы описать мои чувства в ето время. Пустоту. Страсть. Ничего не могла сказать. (... więcej)
Ustinja21, 13 kwietnia 2013
Powiedziała za dużo jak na pierwszy raz. Ile czasu można patrzeć komuś w oczy? Pocę się. Nerwy? Chyba tak. Wypadła mi z ręki szklanka. Wwierca się we mnie spojrzeniem. Nie jesteś prawdziwa. Zaraz cię zwiążę tym sznurem, na którym się miałaś powiesić i wrzucę do studni. Będziesz (... więcej)
Ustinja21, 12 września 2012
stary zegar mocno śpi
stary zegar mocno śpi
my się go boimy na palcach chodzimy
jak się zbudzi to umrzemy
za bardzo uwierzyliśmy w magię kwiatów. w ich absurdalną siłę. maki kwitną tylko przez jeden dzień, później przychodzą dzieci, kosiarki, żniwa, zakochani
lub nieszczęśliwcy, (... więcej)
Ustinja21, 15 maja 2012
Czerwone echa dopalają się w kącikach ust. Może trzeba było być szczęśliwszym człowiekiem? Na co zdał się trójwymiarowy ból? Rozpacz bez kółek? Łza z oberwanym uchem nie słyszy słów pociechy. Będzie milczeć zawzięcie, czekając na dogodny moment, aż któreś z nich przyjdzie i (... więcej)
Ustinja21, 10 maja 2012
widzisz, to już takie stadium, kiedy herbata nie smakuje już spóźniającą się dostawą cukru. przetoczyłam ciężką kulkę słońca z jednego palca na drugi, bawię się materią nieożywioną. a teraz przychodzi ten głupi moment – trzeba wyjaśnić niejasne sformułowanie; i oto jestem, pod (... więcej)
Ustinja21, 19 marca 2012
Kiedy zauważyłeś, że zniknęłam? Nie ma mnie w twoich
oczach. Zagubiłam się w muzyce, którą żyłam do tej pory. Jak to możliwe, że
kwiaty rosną tak szybko? A ziemia oddycha?
Powinniśmy zapuścić korzenie.
do tej pory naliczyłam się sześciu palców
kursywą łatwiej usłyszeć (... więcej)
Ustinja21, 12 sierpnia 2011
11.03.2011r.
Otchłanie są czarne? Moja jest biała, jak papier. Jak sen, w którym nie wiem, jak mam na imię i ile liter zdoła pomieścić ten nieustający lęk.
Tynk odpada ze ścian. Ktoś krzyczy. Ogień. Dym. Duszący, ostry dym.
12.03.2011r.
Obudziłam się na pustkowiu. Słońce (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 listopada 2024
0003.
13 listopada 2024
1311wiesiek
13 listopada 2024
naturaYaro
13 listopada 2024
jesienny obereksam53
13 listopada 2024
Nie szukajmy winnychdoremi
12 listopada 2024
0002.
12 listopada 2024
1211wiesiek
12 listopada 2024
w końcu jesteśYaro
12 listopada 2024
Przemijaniedoremi