10 august 2011
i znów na biało
otwórz oczy spójrz jeszcze głębiej
tam gdzie strach mlaska językiem i ciężkie kroki
palec w drżeniu tak boże znowu zwątpiłam
który jesteś a który przychodzisz o tak
późnej porze. wyplułam gwoździe i długo krzyczałam
sen pojawiał się i ustawał jak krótkie smsy
jutro poczuję się lepiej walutę spod języka
rozmienię na tańsze złotówki.
tylko te ściany nie mają kątów
a moja wiara to krzyż i słowa na czterech
krótkich palcach. adonai
skaczę.
4.07.2011r., Rz., Podwisłocze
5 march 2025
wiesiek
5 march 2025
ajw
5 march 2025
absynt
4 march 2025
wiesiek
4 march 2025
Jaga
4 march 2025
ajw
4 march 2025
ajw
3 march 2025
absynt
3 march 2025
wiesiek
3 march 2025
ajw