18 października 2011
Kioskarz (Którzy byli)
Dziś nie wydaje mi się to zabawnym ani naiwnym.
Chciałem pisać na groby, co dobre, na trzeźwo (może po trzeźwemu
jest poprawniej)
Sądziłem, że historia raz udowodniona godna jest wiecznego
spamiętania; przez ogół; przez tych, którzy znali i którzy
po prostu byli
Do dziś coś uległo zmianie, może jakiś myślowy szyk
żyjący we mnie. Sam nie wiem, nie jestem pewien. Od małego
powtarzano, że w życiu nie ma nic, co się powtarza, że nie ma
w nim bodźców niezmiennych. Stąd zwątpienie
A ze śmiercią pierwszy raz zetknąłem się
po śmierci Kioskarza. Gazeta z Jego budki nadal
śmierdzi fajką. Biedak zaciągnął stryczek w celi.
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch