18 october 2011

Kioskarz (Którzy byli)

Dziś nie wydaje mi się to zabawnym ani naiwnym.
Chciałem pisać na groby, co dobre, na trzeźwo (może po trzeźwemu
jest poprawniej)
Sądziłem, że historia raz udowodniona godna jest wiecznego
spamiętania; przez ogół; przez tych, którzy znali i którzy
po prostu byli

Do dziś coś uległo zmianie, może jakiś myślowy szyk
żyjący we mnie. Sam nie wiem, nie jestem pewien. Od małego
powtarzano, że w życiu nie ma nic, co się powtarza, że nie ma
w nim bodźców niezmiennych. Stąd zwątpienie

A ze śmiercią pierwszy raz zetknąłem się
po śmierci Kioskarza. Gazeta z Jego budki nadal
śmierdzi fajką. Biedak zaciągnął stryczek w celi.


number of comments: 4 | rating: 4 |  more 

Szel,  

tez o tym mysle Marku...i wlasnie tak mi pisz, historia osobniczego zycia, w niuansach nigdy sie nie powiela, nawet w krwi z krwi twojej ..i w tym tkwi jej boska zmiennosc :)))

report |

etherial,  

Ładnie płynie ten wiersz..

report |

ike,  

"... mi się to zabawnym ani naiwnym. "--> mi się to zabawne ani naiwne l hey

report |

marekwilczynski,  

Dziękuję. To wiersz dedykowany.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1