20 lipca 2013
SUMA wieków
natrafił na nią całkiem przypadkowo żebrak
w koszu na śmieci szukając okruch odżywczego
ozonu...
spod kontenera wypłoszyło go sumienie
usłyszawszy żałosny szloch losu
pod czuła pieczą
Wiktorii
opasaną czarną wstążką strukturalizmu
nad przegraną moralnością
Chwiejącą się na wyzwolonych pastwiskach
żyworodnej Wieży...
unoszącej się nad zamarzłą pustką
choinkowych błyskotek
Dwadzieścia sumień przebiegło i upadło!
Usłyszał biedak poprzez szum dobiegający
z dalekobieżnych silników
umiejscowionych w przeładowanych wehikułach...
skrzeszących
upiornym dyszkantem
Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go!
Jego palce przesunęły do oczu wygrzebany skrawek
pożółkłego od niko-huany zmiętoszonego papieru
W niepogodnym świetle ulicy, jeszcze przed odejściem
zdążył przeczytać +++++
SUMA Wieków
Garstka aniołów
Tłumy prześmiewców
Barykady / Jednostek
Pod rzeczami
człowiek.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek