Poetry

Józef Tomoń
PROFILE About me Friends (18) Poetry (3)


20 july 2013

SUMA wieków

natrafił na nią całkiem przypadkowo żebrak
w koszu na śmieci szukając okruch odżywczego
ozonu...

spod kontenera wypłoszyło go sumienie
usłyszawszy żałosny szloch losu
pod czuła pieczą
Wiktorii
opasaną czarną wstążką strukturalizmu
nad przegraną moralnością

Chwiejącą się na wyzwolonych pastwiskach
żyworodnej Wieży...
unoszącej się nad zamarzłą pustką
choinkowych błyskotek

Dwadzieścia sumień przebiegło i upadło!
Usłyszał biedak poprzez szum dobiegający
z dalekobieżnych silników
umiejscowionych w przeładowanych wehikułach...
skrzeszących
 upiornym dyszkantem
Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj Go!


Jego palce przesunęły do oczu wygrzebany skrawek
pożółkłego od niko-huany zmiętoszonego papieru

W niepogodnym świetle ulicy, jeszcze przed odejściem
zdążył przeczytać +++++

SUMA Wieków

Garstka aniołów
Tłumy prześmiewców
Barykady / Jednostek
Pod rzeczami
człowiek.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1