16 grudnia 2011
Spacer po Wenecji
Mijając bazylikę nagle
zaniemówiła
nad kanałem rzuciła
urok stara księżna
która przez chwilę
zaszczyciła uwagą
pod drzwiami kawiarni
zawstydziły
czarne oczy
śmiałego mężczyzny
siedziała samotnie
nad zatoką do świtu
we łzach odbijało się
całe piękno Wenecji
z oddali słychać było
śpiew Marangony
24 stycznia 2025
Cesarski profilPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
W ogrodach Semiramidywolnyduch
24 stycznia 2025
W tanecznych krokach Bolerowolnyduch
24 stycznia 2025
Szczęście na pięć palcówwolnyduch
24 stycznia 2025
Klaudiaajw
24 stycznia 2025
Relaksajw
24 stycznia 2025
przypływy i odpływyajw
24 stycznia 2025
sznurówkaBezka
24 stycznia 2025
MementoMisiek
24 stycznia 2025
Skowyt na okoliczność językaMarek Jastrząb