10 maja 2012
Tu nie wygra gen (praktyka wyboru nienaturalnego)
młodsza córka Kuby jest trudna
i na opak
wszystko ma za nic nic za wszystko
mówi że jedno
i że jej rośnie w ogrodzie
świadomość (zielony jak wiadomo uspokaja)
rozkręca się od środka odwęźla
przygląda i porzuca
chce na końcu porzucić siebie
roześmiać się jak Bodhidarma
w płucach rodzi się śpiew
hormony dają
w kość reumatyzm wtedy trudniej się skupić
ogień w wielu odsłonach
minie jak młoda depresja nagłe zrywy
coś na rzeczy o dicku i powracające sny
o pustych miastach
w brzuchu rodzi się śmiech
chwilę chemii kończy hel
za nim jest ściana albo pustka
zresztą możliwe że można być i nie być zarazem
jeśli trafić w sam środek
intuicja podpowiada żeby nie dzielić
zdążyć kupić teleskop
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw