4 listopada 2011

Puste gniazda

 
odlatujące ptaki
nie nastrajają najlepiej
 
beznamiętnie przypominają
o naszych porzuconych gniazdach
 
minionym czasie
 
ściągają tęsknoty
za niespełnionym 
 
jesienne nostalgie
słotne depresje
nastrojów załamania
           
jesień

pora szukania nadziei
dla mijającego czasu


©2011 C E  Małgorzata Krupińska-Nowicka


liczba komentarzy: 58 | punkty: 39 |  więcej 

Wanda Szczypiorska,  

Ładnie. Tak rzeczowo. Bez sentymentów.

zgłoś |

RENATA,  

nadzieja zakwitnie wiosną

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Dzięki, nie spodziewałam się...:)))

zgłoś |

Withkacy,  

Osobiście zakończyłbym na "jesień" resztę sobie dopowiem i coś więcej. Pozdrawiam.

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Witkacy, dzięki. Kto wie, może masz rację...:))) Zastanowię się, dobrze? dzięki za przeczytanie...

zgłoś |

sam53,  

opisówka...zaskoczyły panią kamentarze /nie dziwię się pani Małgosiu ............tekst bardzo wtórny

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Zaskoczył mnie komentarz P. Wandy Szczypiorskiej. Pojawiła się u mnie po raz pierwszy. I to głównie miałam na myśli. Nie chodziło mi o kokietowanie Was sztuczną skromnością. O tym, że Renata również skomentowała utwór, dowiedziałam się dopiero, gdy odpowiedziałam na komentarz P. Wandy. Mój odnosił się do pierwszego, a potem tak już to zostawiłam. Bo to też był pierwszy komentarz Renaty od długiego czasu...:))). Bardzo ucieszyły mnie jej słowa. Sam 53 masz prawo do swego zdania. Dla mnie wiersz jest bardzo osobisty, a jesień jest tu jedynie pretekstem do przekazania pewnych emocji. Natomiast jak wszystko

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

Małgosiu. Mam Cię w wybranych autorach.

zgłoś |

RENATA,  

czytuję Twoją poezję choć może mało komentuję wg mnie tekst może mieć głębszy sens przemijanie historię kolejnych jesieni wyfruwanie naszych pociech z rodzinnych gniazdek tęsknoty za tym co już nie powróci ..[np że ktoś odszedł na zawsze ]jednym słowem ładnie

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Renatko, dzięki! Nie będę więcej tłumaczyć, co miałam na myśli, bo zbyt wiele musiałabym zdradzić. Niech tak pozostanie...

zgłoś |

Natali,  

tak kobieco, intymnie wręcz - "jesień / pora szukania nadziei/ dla mijającego czasu" - będę wracać :)))

zgłoś |

Slawrys,  

Elu!! :))) ale ja niecytaty i niekumaty :))) i nici z czytania :))

zgłoś |

Natali,  

a może chociaż "słuchaty" ? będę czytać głośno :))

zgłoś |

Slawrys,  

yyy ee - nie słucham, nawet to mi nie wychodzi :)))

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Natali, wracaj ilekroć zechcesz...:)) Dzięki za przeczytanie.

zgłoś |

Slawrys,  

mogę też? czy tylko Natali? :)))

zgłoś |

Natali,  

Sławku, gdy zechcę tu przyjść, wstąpię po Ciebie po drodze - będziemy czytać razem :))

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

slawrys, każda wizyta mnie ucieszy:)))

zgłoś |

Slawrys,  

ok :)) nawet przeczytałem :)) pozwolisz jednak nie napisze co zrozumiałem :))

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

"nas" i "naszych" moim zdaniem niepotrzebne, a cały tekst bardzo udany :) choć propozycję zakończenia na "jesień" też uważam za wartą rozważenia. Pozdrawiam

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Aniu, rozważę. Dzięki!

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Aniu, na razie usunęłam "nas" - jak zasugerowałaś. Myślę, że tekst na tym nic nie stracił. Wręcz przeciwnie, stał się bardziej ascetyczny... Natomiast "naszych" zostawiłam, bo nie chodzi mi o ptasie gniazda. Dzięki! :))

zgłoś |

krsto,  

cudne-- tak tak --- jesień jest wspaniała przez urok przemijania i odlatujące ptaki-- piękny wiersz

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

To ja dziękuję za piękny komentarz. Cieszę się krsto, że wiersz Ci się podoba.

zgłoś |

Darek i Mania,  

zaczynam się przyzwyczajać do ciebie i coraz bardziej lubię twoje wiersze :)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Darku, to miłe przyzwyczajenie...:))). Dziękuję!

zgłoś |

bosonoga - Gabriela Bartnicka,  

Trafiłaś w mój nastrój. Nie lubię jesieni :-) "o naszych"- zbędne, oczywiście moim skromnym zdaniem... Pozdrawiam wiosennie :-)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

bosonoga, dzięki za zainteresowanie, miło mi było Ciebie gościć... Reszta pod rozwagę, wciąż się waham. Przyznaję rację, bo wówczas wiersz robi się bardziej uniwersalny, ale nie wiem, czy na tym, najbardziej mi zależy.

zgłoś |

ike,  

ja się czepiam słowa "nastrajają" :) hey

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

wiese, miło, że zajrzałeś. Może Twoja wątpliwość jest słuszna, rozważę. A co w zamian proponujesz?

zgłoś |

ike,  

ha, dagerotypię :)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

To już było, spóźniłeś się z radą...:)))

zgłoś |

Jarosław Trześniewski,  

Ascetycznie, z prostotą do której sie dochodzi po długim terminowaniu. Trafia. Pozdrawiam serdecznie:)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Uaaa, dzięki! Twoje uznanie jest dla mnie szczególnie cenne...:)))

zgłoś |

JoT Eff,  

Bardzo ładna też puenta.

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Matko, co robią takie gwiazdy u mnie...:))) Dzięki!

zgłoś |

JoT Eff,  

hahahaha

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Bardzo miło było mi Was gościć...:)))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Lustrzane odbicie mojego wiersza "Szykują się do odlotu, a mnie tam nie ma" --możesz się podpiąć:)Fajnie że masz podobne myśli:)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

An, może jesteś moją "lustrzaną siostrą" :))). Napisałam ten utwór ponad rok temu, więc na Twoim się nie wzorowałam, ale fajnie być porównywaną z Tobą i Twoją twórczością. Dzięki, An...

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Dziękuję Małgosiu za podpięcie:)Podobne myśli - w życiu to jest normalne zjawisko - także spoko. I to chyba ja Ciebie sczytałam:)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

An, dzięki za propozycję podpięcia...:)))

zgłoś |

laura bran,  

zmieniłabym cośkolwiek. chcesz wiedzieć jak?

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Zaproponuj, zobaczymy...

zgłoś |

laura bran,  

nie wierzę tu w beznamiętność - usunęłabym. a także: "naszych", "za niespełnionym" i tą pojedynczą "jesień" bo wyżej już masz jesiennie... i końcówkę bym nieco urozmaiciła, sięgnęła po rekwizyt, po pamiętnik. np tak: " w dzienniczku szukam usprawiedliwienia / dla minionego czasu" - i powtarza się "miniony czas" - z nim też coś trzeba zrobić. pokombinuj :)

zgłoś |

laura bran,  

nie czytałam komentarzy, strasznie ich dużo, więc jeśli się powtarzam, to przepraszam.

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

zaraz wracam dziękuję Ci za zainteresowanie. Dziękuję za propozycje zmian, przemyślę to jeszcze, ale chyba ty razem nie skorzystam z Twych rad. "Beznamiętnie" ma być. Gniazda są rzeczą, tylko rzeczą, nie myślą, nie mają namiętności. Są tu jedynie symbolem. Pozostałe uwagi interesujące, ale choć w innym przypadku może bym coś z tego mogła łyknąć, ale nie mogę i nie chcę. Bowiem nie piszę o jesieni w sensie stricto, tylko o pewnych emocjach dotyczących pewnej konkretnej sytuacji i skojarzeniach z nią związanych. Także dzięki, może następnym razem...:)))

zgłoś |

laura bran,  

najważniejszy jest głos autora :) do poczytania :))

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

"zaraz wracam" dzięki za zainteresowanie, za próbę pomocy...:)))

zgłoś |

Bazyliszek,  

sam nie wiem jak oceniac wiersze, on powiedzial, ze ja pod sukienka, bo ty przy spodniach, wiesz i bajki sa piekne, dziekuje za wytlumaczenie a, a i a, ty wiesz, ja nigdy nie slodze za cukier i nie chce cukru, dziekuje, ze mnie zauwazylas i tutaj tylko chwale wiersz, w nim malo slow, a ja czytal potopy:)) dziekuje ze jestes, moge sie uczyc:))))buziak pisz mi gniot, gdy mnie lubisz:)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Cieszę się Bazyliszku, że podoba Ci się moja powściągliwość w słowach. Ja też nie słodzę. Komentuję raczej tylko to, co wpadło mi w oko. Rzadko bawię się w krytykanta, bo nie czuję się do tego upoważniona, za mało wiem i źle się potem czuję, gdy zdarzy mi się powiedzieć źle. Natomiast bajek nie piszę, więc chyba pomyliłeś mnie z kimś, Bazyliszku...:)))

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Dopiero zauważyłam tę metamorfozę. "zaraz wracam" zamieniło się na "cha-cha". W tym kontekście brzmi to trochę jak żart, ba, może nawet kpina. Wybieram jednak to pierwsze, bo żart nie ma w zamiarze dołowania kogokolwiek...:)))

zgłoś |

Bogna Kurpiel,  

Za pozwoleniem czy nie lepiej byłoby ?- załamania nastrojów. Utożsamiam się z tym wierszem zwłaszcza w niedzielne popołudnie. Piękny wiersz, takie - alter ego:) Serdeczności:)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Dal, masz rację. Byłoby prościej. Tylko, że wtedy pada inaczej akcent, a że w poezji dopuszczalna jest taka składnia, to pozwoliłam sobie właśnie na taką. Taki szyk zamyka więcej emocji w sobie. Dzięki za przeczytanie i komentarz...:)))

zgłoś |

Magdala,  

jesiennie, nostalgicznie, kluczem zagrałaś, ładnie. :))

zgłoś |

Spółka,  

pięknie nostalgicznie jesiennie, bardzo się podoba. pozdrawiam. :))

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Dzięki, Jestem :) Widzę, że studiujesz trochę, szukasz, smakujesz...:)))

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1