25 sierpnia 2011
nie zaśnij
wyznania płowieją w chwili dotyku
w mowie piśmie zamyśleniu
kwitną wilgotne od zmierzchu
zachodzących wspomnień
ta droga prowadzi w nas środkiem
dotykiem
fanaberią kochanków
wśród markotnych wdów
przezornie
samotnych
zachodząc oburącz
dębowe poręcze sypialni
tracą pragnienia nieczuli grzeszni
kłamią
odchodząc
zapominają
rozkoszuj wolniej
między łopatkami opadłych skrzydeł
dotykaj
jesteś w tym sobą
szczelnie we mnie pełnia
spoczywaj
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt