16 czerwca 2011
Wesele
Ach! Jak cierpko, łykam tran
Gdy dotykam rygla bram
Ryzykuję i nie wracam
Wchodzę i w myślach zwracam
Tanie wdzianka z kocich futer
Grube wąsy w żurze toną
Złotych monet przepastny kufer
W tłustych misach dziki płoną
Syntetyczny uśmiech gdy król prawi
Brudy życia na platynowej tacy
Tylko Królowa dobrze się bawi
Blade dziecie strawy szuka
To jej zgredy - kapelmistrze
Dają kiszkom marsza grać
Przesłomiane kapelusze
Gną się od nadmiaru bzdur
Brednie płyną rzeką słów
Zacierają czysty przekaz
Kielichy w górę!
Będzie mowa
Za Nas wszystkich tu obecnych
Reszta niech się schowa zgoła
Cierpkie wino drażni przełyk
Hieny patrzą spode łba
Resztki dumy na podłodze
Ja się gniewam i wychodzę.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta