7 czerwca 2011
Tata
Pierwszy krzyk jej, drugi jego
Ostatni trzeci - mój - tam głęboko w środku
Tylko ja o nim wiem.
Pierwszy wcale nie najważniejszy
Przed nim ten najważniejszy - jej
Chociaż nienaturalny - nie mniej bolesny dla niej.
Sfora papierowych męczenników w wyścigu duchowych sierot.
Wygrywają wszyscy.
Wezbrana woda musi przerwac tamę,
A słona powódź zalac usta
Tak spragnione twoich - spękanych grymasem.
To już,
Początek długiej drogi, bez przystanków,
Koniec spaceru we dwoje,
Kocham was wszystkich - narazie troje.
29 września 2025
Belamonte/Senograsta
29 września 2025
absynt
29 września 2025
absynt
29 września 2025
Kreton
28 września 2025
sam53
28 września 2025
absynt
28 września 2025
violetta
28 września 2025
Jaga
28 września 2025
ais
28 września 2025
absynt