8 sierpnia 2011
Moje piekło
Stoję przed bramą
upstrzoną gęsto wybałuszonymi oczami
śliski wzrok zdarł ze mnie odzienie
i wepchnął w ciemność
niekończących się mrocznych korytarzy
Do popiołu pod stopami
dobił mnie głos
naga bezbronna istoto
to jest piekło
Samotność przywitała chłodem
umierającą duszę
krzyki aniołów grają w uszach
a powietrze sieje obłędem
Dalej szklane lochy
ukazują koszmary
teraz mogę się nimi karmić
i nigdy nie będę syta
bo tu nie ma końca
Srogi mrok wyłonił portret
napis z krwi głosił
diabeł
zardzewiałe czarne ramy
więziły przegniłe szare płótno
i me odbicie
Panią swego piekła jestem
w posiadaniu mam czarne wrota
mogę za życia je budować
i wnet w ruinę zmienić
na ziemi i poza ciałem
żyć w mroku
wszystko zależy od wiary i nadziei
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta