13 lipca 2011
top[oS]
urodziłem się tam gdzie słona
woda wypłukuje piasek
i turystów
z pieniędzy
gdzie muzyka nocą dociera nawet
do zaćpanych
wtedy nie było jointow i dragów
konopie hodowano w pegeerach
dopalało się sporty
do końca
nie miały ustników
gasiliśmy pragnienie winem z patykiem
pamiętam
miałem spodnie w paski od piżamy
koszulę w barwne kwiaty i kłódkę na szyi
byłem modno-swobodny nie wiedziałem nic o fryzjerze
plaża była domem otwartym
nikt nie zapraszał
dziewczętom rozdawałem muszelki
z bursztynem na szczęście
tam poznałem piaskową miłość
ze świtem na plecach
dziś takich plaż już nie ma
i woda już nie taka słona
została muzyka ona-nie-kona
i białe żagle w tle
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek