11 października 2011
każda jest pierwsza
na początku chaotyczne stąpanie po kruchym wierzchu.
jeden niewyraźny uśmiech, to już powód do paniki. nazajutrz
coraz śmielsze gesty, rozpalone słowa nie przepuszczają wątpliwości.
i od rana do wieczora ta sama melodia – kocham cię kochanie moje.
kolejny jej wariant rodzi zdziwienie -
przecież tak pięknie nieraz bywało, czyżby znowu identyczny refren?
ale co tam! i tak warto po raz enty zaśpiewać
radosne besame mucho przed zdezorientowanym księżycem.
stara jak zwykle odeszła poszarpana, lecz na palcach skrada się nowa,
ukryta pod zalotnym przebraniem -
by nie zrazić weteranki
11 października 2025
Belamonte/Senograsta
11 października 2025
tetu
11 października 2025
dobrosław77
11 października 2025
smokjerzy
10 października 2025
wiesiek
10 października 2025
violetta
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais