11 października 2011
każda jest pierwsza
na początku chaotyczne stąpanie po kruchym wierzchu.
jeden niewyraźny uśmiech, to już powód do paniki. nazajutrz
coraz śmielsze gesty, rozpalone słowa nie przepuszczają wątpliwości.
i od rana do wieczora ta sama melodia – kocham cię kochanie moje.
kolejny jej wariant rodzi zdziwienie -
przecież tak pięknie nieraz bywało, czyżby znowu identyczny refren?
ale co tam! i tak warto po raz enty zaśpiewać
radosne besame mucho przed zdezorientowanym księżycem.
stara jak zwykle odeszła poszarpana, lecz na palcach skrada się nowa,
ukryta pod zalotnym przebraniem -
by nie zrazić weteranki
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta