Kasiaballou vel Taki Tytoń | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (23) Poezja (99) Proza (16) Fotografia (10) Dziennik (13) |
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 13 sierpnia 2015
Stary, schorowany i bardzo samotny. Wiesz, czego bał się najbardziej? Nie samej śmierci, ale tego, że nie będzie mu dane godnie odejść.
Mieszkał wśród swoich, w starej kamienicy, w której spędził całe marne życie. Tu rodziły się, wychowywały i poszły w świat jego dzieci i stąd (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 11 sierpnia 2015
Praca w dziennym ośrodku pomocy była naprawdę absorbująca. Kiedyś miałam kilku podopiecznych, ale teraz już tylko jedną, osamotnioną duszę. Co wcale nie dawało jakiegoś odczuwalnego wytchnienia, wręcz przeciwnie. Los skrzyżował mnie bowiem z sędziwą wdową po generale. Pomimo osiemdziesięciu (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 26 marca 2015
Siedzi nad filiżanką zimnej, jagodowej herbaty. Przygląda się Murzynkowi z opakowania. Znów nuci Vivaldi'ego. Takie zawieszenia zdarzają mu się coraz częściej. W popielniczce zgliszcza ostatniego maila. Kto dziś jeszcze pisze listy? Dlatego wydrukował i spalił, w akcie dezaprobaty dla (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 20 marca 2015
Znowu jest, przytulony do ulicznego klonu patrzy w moje okna. W popielatej kurtce z kożuchowym kołnierzem. Widzę jego twarz: zastygłą w zamyśleniu, jakąś nieobecną. Przystojny, ale to bez znaczenia. Nie pozwolę, żeby przez miłą aparycję dopadł mnie sztokholmski syndrom. Jego obecność (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 13 stycznia 2015
*Oparte na faktach. Na potrzeby tekstu zmieniono imiona bohaterów i zastosowano parabolę dla miejsca i czasu.
I
Deszczowa, wietrzna sobota. Siedzimy w saloniku, strasznie znudzone. Poza alkoholem i oglądaniem obcojęzycznego bloku telewizjyjnego, tego wieczoru nie kreślą się żadne (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 3 lutego 2014
- Znamy się, Ziuta od przedszkola i zawsze było z tobą coś nie tego. Pamiętasz Jacusia? Każda z nas marzyła, żeby własnie ją chciał podglądać. Nie mam pojęcia, dlaczego akurat ciebie sobie upatrzył, przecież zawsze darłaś japę na cały kibelek, psując zabawę i niwecząc nadzieje (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 3 lutego 2014
Aneta, absolwentka polonistyki unikała wulgaryzmów, jak wujek Heniek ciotki Bronki, odkąd w sąsiedztwie, na wynajmie zamieszkała pani Jasia, bezrobotna rozwódka. Filolog nie tylko literacko operowała językiem, ale i operatywnym Dawidem, którego lubiła mieć nie tylko w ręku. Nie był Rysami. (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 3 lutego 2014
Serwik, Miśka!
Zrobiłam to.
Jednak nie myśl sobie, że wyszłam za mąż z chęci zmienienia stanu, czy nazwiska. No, dobra, może troszeczkę. Wybrałam się w tę podróż przede wszystkim w nadziei, że odnajdę swoje prawdziwe imię. Wiesz, przy tym magicznym, sakramentalnym - TAK - poczułam (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 28 stycznia 2014
W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, Sąd w składzie (...) postanawia, co następuje: Anicie Mroczyńskiej ograniczyć prawa rodzicielskie nad małoletnimi (...), a Ernesta
Mroczyńskiego praw tych pozbawić. Decyzją Sądu małoletni (...), obecnie przebywający w placówce opiekuńczej w (...) zostaną (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 27 stycznia 2014
- Dlaczego pan to zrobił, doktorze?
- W imię prawdy. W imię godności istoty ludzkiej. Przez pamięć o dziadku, obozowym lekarzu, który dokonywał więźniarkom aborcji. Wie pani, kiedy ciąża była zaawansowana, a płód dawał oznaki życia, dziadek własnymi rękoma odbierał ostatnie tchnienie. (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 27 stycznia 2014
I
Zostałem adoptowany przez parę zagorzałych komunistów. Przemiany po roku osiemdziesiątym dziewiątym nie zweryfikowały ich poglądów, chociaż doskonale się dostosowali do nowych realiów. Nie przygarnęli mnie dla pozy. Podejrzenia o względy ideologiczne będą poważnym nadużyciem. (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 25 stycznia 2014
- Byłam u spowiedzi. Ksiądz powiedział, że każdy ma swój krzyż, który powinien dźwigać. I dał za przykład cierpienie naszego Papieża... - pani Jola ukradkem ociera łzy z zaróżowionej buzi. Ma podbite oko, przecięty łuk brwiowy, ale założyła okulary. Widać po rysach, że kiedyś (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 25 stycznia 2014
- Przecież to gnój, kurwa, frajer, pierdolona pieczara. Jedno słowo, a ujebie grzybowi dekiel od miętkiego trzona.
- Nie, Zyga. Nie w ten sposób. I nie masz racji. Nikt nie ma. Ot, kolejne, życiowe doświadczenie.
- Zaliczy bułe najfem przez ściane i dla ciebie bezkwitowo, przecież wieeesz.
(... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 24 stycznia 2014
Za czasów oseska ściągał do domu bezpańskie zwierzęta. Trzymał sztamę z Maćkiem, tylko dlatego, że nikt inny nie podawał cwelowi ręki. Do końca opiekował się dziadkiem, czynnym weteranem poprzedniego systemu. Dziś znika w komórce, uzbrojony w arsenał wymyślnej stali, ze szpikulcami (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 21 stycznia 2014
- Grabki, kubełek, łopatka i kolorowe szkiełka. Jakie piękne...To dla mnie?
- Tak.
- Ale ja nie potrafię. Próbowałam i nic.
- Masz motywację, a ja mam cierpliwość.
- Mam budować dla ciebie, Dobra Wróżko?
- Możesz.
- Już tobie budowałam, kiedyś. Mówiłam ci. Podpatrywałam (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 20 stycznia 2014
Malutka, pospolicie biała, z przykurczem tylnej łapki, pewnie ostatnia z miotu. Jedyna (poza akwarium) przedstawicielka fauny w przeszklonym na zielono patio. W oazie relaksu, wśród egzotycznej roślinności, przy nutach muzyki relaksacyjnej. W przystani dla zmysłów, której podopieczni i ciało (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53