20 października 2011
wieścz
konam twórczo namiętnie
celebruję niepokój
zostawiam świat mediów
paskudnych na boku
sam się zajmuję człowiekiem
przez ogromne CZ-y
jakąż potęgę odnajduję
w nim
złamany kredytem
ale nie umarły
bez proszków
procesy się w nim
zaparły
lecz trwa tak na przekór
przeciwnością losu
no i to właśnie wierszę
używam patosu
tonów podniosłych
jak jak...
noga burka
i dzieła tonami zawalają biurka
regały szafki i kuchenny stół
wyobrażam sobie jakby człek
się czuł
pod ciężarem miłości zdrady rozstania
a ja...coż
jestem tylko maszyną do pisania
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53