5 października 2011
politagitka
wyskoczył z konopii
prestidigitator
mistrz w swoim fachu
żaden amator
miga na scenie
błyszczy uwodzi
i nikt nie łapie o co tu chodzi
z rękawa z palca i z kapelusza
w przygasłych światłach zachwyt wymusza
sypią się renty emerytury
z kawałka szmatki nowe mundury
z piasku budowle z trawy "zielone"
tłuszcza się cieszy a pies ogonem
macha i skacze
w krąg klaszczą dzieci
wesoły balonik do góry leci
jak? co? gdzie? kiedy!
dobre pytanie
magik brew uniósł
odpowie na nie?
muzyka milknie światło precz gaśnie
trochę to potrwa niejeden zaśnie
o rekwizyty ktoś się upomni
i domu szukać będą bezdomni
a to iluzja była i już
na pustej scenie czaruje kurz
zniknął artysta żaden amator
zawód
wyuczony
prestidigitator
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek