15 kwietnia 2012
barman
ten pan już zmęczył się
wychodzi
w barze prawie pusto
wódki nikt nie chłodzi
whisky też poległa na tym froncie
a ten pan już wychodzi bo się nudzi
ten pan już wypił zdrowie swoich wszystkich
ten pan już przeklął rzekomo zły los
postawił kolejki nieznajomym
pił tak jakby pierwszy i ostatni raz
nie wiedział czemu pije
klęskę upodlić czy sukces hołubić
tylko barman niewzruszony
spytał jak co wieczór
czy mam dla pana taksówkę zamówić
ten pan ... wychodzi
jedzie gdzieś tam w ciemność nocy
a barman, barman jutro wróci
inny pan przyjdzie się znudzić
by odjechać po północy
15.03.2012
doriana jacobson
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga