7 marca 2011
Poeta - Ikar I
Na skrzydłach Ikara ku słońcu płynę.
Pióro w strzępach, pikuje i ginę.
Plusk! Otwiera toń barwy atramentu,
słowo mrze w odmęcie, odmętu
myśli człowieczej i pychy poety...
Nic już nie istnieje i to niestety.
Częstochowa, 08.10.'09 r.
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys