7 march 2011
Poeta - Ikar I
Na skrzydłach Ikara ku słońcu płynę.
Pióro w strzępach, pikuje i ginę.
Plusk! Otwiera toń barwy atramentu,
słowo mrze w odmęcie, odmętu
myśli człowieczej i pychy poety...
Nic już nie istnieje i to niestety.
Częstochowa, 08.10.'09 r.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma