10 grudnia 2011
świętego
zza witraża gdy niebo ciemnieje
spływa światło do miejsca gdzie w niszy
dzień pod krzyżem rdzewieje niedzielnie
lecz nie zmienia się nic - przestrzeń milczy
od chryzantem przybranych w zieloność
promień świecy odbija się wdzięcznie
zanim w ciemni za kratą zapłoną
słowa wiekiem pisane i wieczne
płyną dźwięki z organów pijanych
woń pachnideł rozprasza skupionych
amen echem chcąc kruszyć kajdany
spełnia misję za jakieś miliony
odejść można od wielu przez wiele
upaść nawet by już się nie dźwignąć
albo znaleźć świętego nim przeklnę
słowo w kamień i zmienię kadzidło
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb