2 lutego 2011
Łapać szczęście
Nie wezmę tych zauroczeń,
emocjami pisanych zwierzeń.
Nędznych "kocham" wypowiedzianych nieporęcznie.
NIe zadowole się namiętnością
podgrzewaną świeczką
znikającą tak szybko jak płomień,
a jeszcze ćmy się do niej zlecą.
Nie pocieszę się romantyzmem
pisanym palcem w pośpiechu po szybie
bez gwiazd, bez księżyca, bez spojrzeń - chociaż na niby.
NIe będę łapać szczęścia, bo sie spłoszy,
ani Boga za nogi.
Usiąde całkiem spokojna i świadoma swej próżności.
Jeśli nie będe się wyrywać, krzyczeć i szamotać,
to szczęście samo przyleci.
Na dobre się rozgości.
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
wiesiek