1 lutego 2011
Powrót
Przegrała z pogonią rodziców
a może przegrał?
W sumie nie wiadomo.
Choć później byli ciekawi
lecz wtedy nawet sprawdzić
już nie mogli.
Słabe jeszcze rączki
nie utrzymały w garściach życia.
W niewinności swej
i naiwności
trzepocąco odleciało
palce rozcapierzone
otwarte usta
bez krzyku
wróciło tam
skąd ledwo zdążyło przyjść.
Bo za wcześnie.
Bo w złym momencie.
A niby tylko Bóg
ma władzę nad ludzkim życiem.
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek