17 grudnia 2011
Prosekstorium
Darkened nocturn poemcult, lub historia
stygnięcia
próbuję wyrzucić z pamięci imię mojej trucizny
ale to diabelnie trudne ono ciągle się zmienia
wczoraj wydarłem je z pożółkłej gazety
którą matka przykrywała mięso
od dzieci od skrzydeł od larw
nieustannie ropiało
ten słodki jad parzy tylko pijanych chłopców
i tylko im smakuje
czasami
zmienia się w brud
spłukujesz go z namaszczeniem
aż do mięśni
ale odrasta po wewnętrznej stronie
w niedziele
jest kilkuletnią dziewczynką o gorącej błonie
ma srebrne kokardy we włosach
i order przypięty do gardła
nachyla się i wrzyna
we mnie
w błoto
31 stycznia 2025
3101wiesiek
31 stycznia 2025
siwe czapleBezka
31 stycznia 2025
Studnia z lustrem w tleabsynt
31 stycznia 2025
0040absynt
31 stycznia 2025
niebo do nas mrugaajw
31 stycznia 2025
Madera poncha i likier zajw
31 stycznia 2025
Martaajw
31 stycznia 2025
Walcwolnyduch
31 stycznia 2025
Ludzka dobroć sprawdzianemwolnyduch
31 stycznia 2025
Olej na płótnieToya