10 września 2011
Karmię drapieżniki
bawimy się w ślepe koty
czuję cię, biegniesz poboczem, spłoszona, pijana
dziecko w klatce hien, sepów i whiskey
zaczyna padać, deszcz rozmywa studolarówki
prześcieradło usiane brailem
nad głową szumi Morze Jokastyjskie
wykłuwam tęczówki, byś mogła tam wkleić moją twarz
lubię czytać pieprzyki, całe opowiadania, sonety
zdarte z ust nastolatek, ich gorące koronki
(mają podobne historie, uciekły z tego samego domu
nie zdążyły się zagoić)
pachnę krwią ich ulubionych barbie
(może podwieźć, mała? wsiadaj
nachyl się, mam zimny wzorek na kręgosłupie
i pazury wżerające się w drewno)
… rzucam ci kolejny ochłap
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
16 listopada 2024
0006.
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis
14 listopada 2024
Muslimowo. Szczypce śmierciArsis
14 listopada 2024
0005.