21 lipca 2011
Deklinacja
morowe czasy
nasza stara matka nocą rozsiewa popioły, krzyczy
broni nas przed piorunami, liczy koronki
jej siwe włosy płyną po pochylonych płotach, bruzdach,
wyorują czaszki, ślady, rdzę
czasami czyta ,,Delirion", zaciska zęby
ciężkie okiennice, ramiona, tłumią odgłosy lasu
w szybach błyskają malwy i twarze tamtych
brudnych, z gorzkiego powietrza
przypadki? już nie musisz znać wszystkich
najważniejszy jest celownik, to on tworzy zimne ognie
teraz idź, pamiętaj- jeśli cię dogonią- milcz!
jej imię jest nieodmienne
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro
10 stycznia 2025
1001wiesiek