8 kwietnia 2011
Golemia
lazarius tremens, kochana, na to się choruje
kac i narkolepsja, pijesz przez puste denka i sprawdzasz
czy nie przepuszczają światła
my, w szklanej gablocie. obłożeni sztucznymi kwiatami
szyby pachną wodą święconą
chodźmy na łąkę
kwiaty w lizolu, widzisz tę szczelinę?
rana po kolejnym mężczyźnie
wszystkie stadia rozwoju (zygota, larwa, człowiek, roślina)
zostawmy pod kluczem, bez klamek
niech schną
teraz całuj, prosto w żyły
przy akompaniamencie tłuczonego, zdrowie!
chyba już wiesz, że sztuczne, czyste ciało
nie smakuje tak pięknie, jak świeże, pijane
jesteś cholernie sterylna
13 stycznia 2025
zimowy deserjeśli tylko
13 stycznia 2025
na dwa pasam53
13 stycznia 2025
przebudzeniajeśli tylko
12 stycznia 2025
Gorącavioletta
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek