31 marca 2011
Z życia sterylnych
ci znad łóżka zdążyli się przyzwyczaić do smaku
wykwitów, nie ona pierwsza powtarzają
bieleni wapnem nosiciele kartek, mają maseczki
na twarzach, przebierają się za trucizny, idą powoli
wypadają nam włosy i liście, trą o gałęzie
rzadka zupa miesza się z ukrytymi korytarzami
wiodącymi do sal gdzie jeszcze nie jest zimno
czas jest liczony w piórach, wzwodach termometrów
niekiedy patrzy tępo na plamy, zawraca, wtedy
przychodzą, przykrywają go kocem, po węch i głowę
pchają przed siebie, na kołach, otwierają skrzynie
metalowe przeręble, wypuszczają go
tonie w liściach paznokciach i skrzydłach
wycięłam dzieci-mówi kobieta w bordowej chustce
były zbyt wybujałe jak na tę porę
może kiedyś odrosną -pocieszam ją poprawiając szwy
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro