5 listopada 2013
5 listopada 2013, wtorek ( Penelopa )
W pojęciach względnych jestem bezwzględna...
Dzisiaj jest dzień kiedy lubię jak odpryskuje czarny lakier z moich paznokci.
Prosiłeś o czerwony...czerwony lubię ale na piątkowe wieczory.
W zawieszeniu szukam drogi i wiedziona myślą nie odwracam głowy i nie zawracam tej myśli.
Dzisiaj jestem Penelopą...W czekaniu na siebie odnajduję całe kawałki Ciebie...
Pod palcami mam słowa których nie rozumiesz a ja nie tłumaczę dlaczego potrafię latać.
Niedługo zatrzymam czas dla Ciebie..zamienię gorący asfalt na zaśnieżoną ścieżkę między drzewami,
zapach lipy na mój zapach...
Pozwól mi na bycie Penelopą przez te parę chwil kiedy jestem jeszcze tylko moja..
7 maja 2025
violetta
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
wolnyduch
6 maja 2025
Eva T.
6 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
Marek Jastrząb
5 maja 2025
wiesiek
5 maja 2025
Yaro
4 maja 2025
violetta