26 marca 2011
Złodziejska pasja
Szeptem myśli; wezmę,
cykl pragnienia skryty,
to w niełasce szczerej
syndrom z krwi, zew dziki.
Trzeba wszak doceniać
losem darowane,
czasem też wzbogacić
sprawność rąk w majdanie.
Wolność jest wyborna,
niekiedy zgłodniała,
jak ogar bezpański,
co zjadł gęsi pana.
Cudze też potrafi
smakować wybornie,
a gdy nie utuczy,
cieszyć chce przekornie.
Woli głos nadrzędny
miewa chęć swawolną,
w ludzkiej krzywdzie biegłą,
podłą, lecz i zdolną.
Zawsze będzie syty,
kto w fachu sumienny,
czy to ludzko dobrym,
czy innym odmiennym.
I powlecze żądze
do celu płomienne,
i prawo rozpali,
co się z sednem scali.
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta